Nigdy nie spraw, by był zazdrosny

Punkt widzenia Raven

Małe piąstki Solana szarpią moje włosy, a jego usta moczą ramię mojej sukienki śliną. Za każdym razem, gdy próbuję go położyć, zaczyna płakać, jakby czuł się zdradzony.

"Muszę cię zabrać do doktora Aula," mruczę do niego, delikatnie klepiąc go po plecach, jednocześnie chwytając...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie