Napięcie i frustracja

Punkt widzenia Raven

Przytulam Zbawiciela mocno, moje palce kurczowo trzymają jego koszulę. Po chwili moje szlochy zmniejszają się do cichych pociągnięć nosem, a on wciąż trzyma mnie blisko, szepcząc mi czułe słówka do ucha.

„Czujesz się lepiej?” pyta, gdy delikatnie się od niego odsuwam.

Kiwam gł...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie