Podgląd w przeszłość

Perspektywa Raven

Jeśli choć słowo o tym wyjdzie na jaw, własnoręcznie cię zgładzę.

Mroczny głos Zbawiciela echem odbija się w mojej głowie jak niekończąca się pętla, gdy szoruję kuchenną podłogę.

Szoruję mocniej, mając nadzieję, że moje myśli uciekną gdzieś indziej.

Ból w kolanach, surowość mo...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie