Auldrino

Punkt widzenia Raven

Szarpie się w ich uścisku, moje ciało skręca się w ich objęciach. W próbie uspokojenia mnie, jeden z nich przesuwa dłonią po moim futrze.

"Spokojnie, nikt cię nie skrzywdzi... Przynajmniej jeszcze nie teraz." mówi Richard.

Odsuwa się, gdy warczę na niego, ale nie mówi już nic w...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie