66: Teodor

Ekrany migotały, gdy nagranie przewijało się do tyłu, a potem odtwarzało z potrójną prędkością. Elijah i ja przeszukiwaliśmy obrazy z desperacką uwagą, szukając jakiegokolwiek śladu Emmy lub jej porywaczy.

„Tam!” Elijah wskazał palcem na ekran pokazujący korytarz serwisowy za restauracją. „To Benne...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie