Zagarnięta przez Króla Lykanów: Dziedzictwo Lykoudisów

Zagarnięta przez Króla Lykanów: Dziedzictwo Lykoudisów

Katherine Jaynara · W trakcie · 113.2k słów

589
Gorące
68k
Wyświetlenia
7.4k
Dodano
Dodaj do Półki
Rozpocznij Czytanie
Udostępnij:facebooktwitterpinterestwhatsappreddit

Wstęp

Pięć lat temu Emeline Maxwell uciekła przed swoim przeznaczonym partnerem i jego watahą w środku nocy, uratowana na granicy przez swojego brata, który zabrał ją do domu, do bezpiecznego miejsca. Pięć lat leczenia, pięć lat bólu... i wtedy znalazła swojego drugiego szansowego partnera, co wielu uważało za niemożliwe, w ostatnim miejscu, gdzie się tego spodziewała. W środku szczytu mającego na celu lepsze wspieranie jedności wilkołaków i Lykanów. Król Lykanów był jej drugą szansą. Nie wszyscy byli zadowoleni z tego układu; tradycjonaliści nazywali to zdradą, a jej pierwszy partner miał swoje własne 'obawy'. Czy Emeline i Theodore mają szansę? To jest pytanie.

Rozdział 1

Stałam na skraju sali balowej, moja czarna suknia była cieniem na tle lśniących marmurowych ścian Złotego Kompasu. Powietrze wibrowało od napiętych rozmów, przerywanych okazjonalnymi, wymuszonymi śmiechami. Mimo wzniosłych celów szczytu dotyczących jedności, pokój podzielił się tak pewnie, jak olej oddziela się od wody; wilkołaki zgromadziły się po lewej, Likany po prawej, niewidzialna granica między nami utrzymywana przez wieki nieufności. Moja rola jako gamma w Stadu Krwawego Księżyca oznaczała, że miałam pomagać w przełamywaniu tych podziałów, ale czułam się bardziej jak strażnik na granicy, wypatrujący oznak kłopotów.

Kryształowe żyrandole rozlewały ciepłe światło na zgromadzenie, łapiąc się na klejnotach i spinkach, tworząc konstelacje odbitego blasku.

"Wyglądasz, jakbyś katalogowała drogi ucieczki," usłyszałam za sobą głos mojego brata, zabarwiony rozbawieniem.

Odwróciłam się, by spojrzeć na Elijaha, jego szerokie ramiona wypełniały granatowy garnitur z łatwością i autorytetem. Jako Alfa Krwawego Księżyca nosił formalne insygnia naszego stada; srebrne hafty przedstawiające nasze terytorium przodków wplecione w klapy, nasz emblemat przypięty nad sercem.

"Po prostu obserwuję," odpowiedziałam, przyjmując kieliszek szampana, który mi podał. "Stare nawyki."

"Nadal nasza czujna gamma." Elena pojawiła się u jego boku, jej miodowo-blond włosy upięte w misterny kok, który podkreślał elegancką krzywiznę jej szyi. Jej suknia lśniła w głębokim burgundzie, kolorze naszego stada, oddanym w płynącej jedwabnej tkaninie. "Choć mogłabyś przynajmniej udawać, że się bawisz, Emma. Inne stada patrzą."

Uniosłam brew. "I co sugerujesz? Może powinnam przejść na stronę Likanów i poprosić kogoś do tańca?"

Śmiech Elijaha był cichy, ale szczery. "To na pewno zrobiłoby wrażenie."

"Wrażenie albo incydent," mruknęłam, popijając szampana. Smakował jak letnie owoce z ukrytą ostrością; jak ten wieczór sam w sobie.

Elena dotknęła mojego ramienia, jej palce były ciepłe przez cienką tkaninę rękawa. "Rozumiemy twoją ostrożność, ale pamiętaj, dlaczego tu jesteśmy. Ten szczyt jest pierwszym tego rodzaju. Król Teodor wyciągnął bezprecedensową rękę do wilkołaczych stad."

"Rękę, niekoniecznie przyjaźń," odparłam, choć ściszyłam głos. Słuch Likanów był ostrzejszy od naszego. "Jeden szczyt nie wymaże wieków patrzenia na nas z góry jako na gorsze stworzenia."

Wyraz twarzy Elijaha spoważniał. "Nie, ale to początek. A początki mają znaczenie."

Kiwnęłam głową, uznając delikatną reprymendę. Mój brat pracował niestrudzenie, by zapewnić zaproszenie Krwawego Księżyca na to zgromadzenie. Jako jedno z najstarszych i najbardziej szanowanych stad wilkołaków, nasza obecność miała wagę. Nie chciałam podważać jego dyplomatycznych wysiłków moim utrzymującym się sceptycyzmem.

"Będę grzeczna," obiecałam, wygładzając nieistniejącą zmarszczkę na sukni. "Tylko nie oczekuj cudów."

Uśmiech Eleny był pełen zrozumienia. "Nigdy nie oczekuję cudów, tylko twojego szczególnego rodzaju dyplomatycznego uroku."

Parsknęłam cicho. "Czy tak to teraz nazywamy?"

Wokół nas rozmowy falowały jak przypływy. Alfy wilkołaków zgromadziły się przy zachodnich oknach, ich bety i gammy czuwali ochronnie w pobliżu. Likany trzymały dystans, ich stroje były bardziej wyszukane niż nasze; warstwy haftowanego jedwabiu i ceremonialnych metali, które cicho brzęczały przy każdym ruchu.

Podszedł kelner, oferując delikatne ciastka wypełnione rzadkimi ziołami górskimi i przyprawionymi mięsami. Wybrałem jedno, skinąłem głową w podziękowaniu. Smaki eksplodowały na moim języku; dzika rozmaryn, jałowiec i coś nieznanego, co musiało być unikalne dla kuchni Królewskiego Miasta. Nawet w jedzeniu, mieszanie tradycji było niepewne, eksperymentalne.

"Delegacja Srebrnego Kła cię obserwuje," mruknął Elijah, jego oczy na chwilę skierowały się ku grupie wilkołaków, których szare i srebrne stroje oznaczały, że są naszymi najbliższymi sąsiadami.

Powstrzymałem się od bezpośredniego spojrzenia na nich. "Czy powinienem się martwić?"

"Ich nowy alfa zadawał pytania o ciebie," powiedziała Elena, jej ton był swobodny, choć oczy były czujne. "Nic niepokojącego, po prostu... zainteresowanie."

Stłumiłem westchnienie. Byłem już uważany za dojrzałego wilkołaka, a mój stan bez partnera stał się tematem spekulacji wśród stad. To, że kiedyś miałem partnera, było znane, ale rzadko dyskutowane otwarcie. Koncept drugiej szansy na partnera był na tyle rzadki, że niemal mityczny, i dawno temu pogodziłem się z tym, że moja przyszłość nie będzie go obejmować.

"Polityczne czy osobiste zainteresowanie?" zapytałem, choć już znałem odpowiedź.

Usta Elijaha drgnęły. "Oba, podejrzewam. Gamma Krwawego Księżyca byłby wartościowym sojusznikiem."

"A ja jestem taki uroczy," dodałem sucho.

Elena zaśmiała się, jej śmiech brzmiał jak dzwoneczki. "Masz swoje momenty, kiedy wybierasz."

Subtelna zmiana w energii pokoju zarejestrowała się przed jakąkolwiek wizualną zmianą. Rozmowy zamarły, ciała się wyprostowały, a delikatna cisza opadła jak śnieg. Lykanie ruszyli pierwsi, ich ruchy były zsynchronizowane, gdy zwrócili się w stronę głównego wejścia. Nawet bez patrzenia wiedziałem, co to oznacza.

"Król," powiedział cicho Elijah, odkładając szklankę. "Pamiętaj o protokole."

Jako jeden, odwróciliśmy się w stronę wejścia. Ogromne drzwi otworzyły się cicho, ukazując kontyngent królewskich strażników w ceremonialnych zbrojach, które błyszczały wbudowanym kamieniem księżycowym. Poruszali się z płynną gracją, zajmując pozycje wzdłuż obwodu wejścia. I wtedy się pojawił.

Król Theodore Lykoudis wszedł bez zapowiedzi… żadna nie była potrzebna. Jego obecność wypełniła pokój jak nadchodząca fala, nieunikniona i transformująca. Stał wyższy niż większość Lykanów, jego potężna sylwetka ubrana w granat i srebro, które łapały światło przy każdym ruchu. W przeciwieństwie do wyszukanych strojów jego szlachty, jego ubiór mówił o powściągliwej elegancji; jakość ponad ostentacją. Pojedyncza platynowa opaska otaczała jego czoło, osadzona kamieniami księżycowymi, które zdawały się łapać i wzmacniać otaczające światło.

Zgodnie z protokołem, każda głowa w pokoju, zarówno Lykanów, jak i wilkołaków, skłoniła się w uznaniu. Pochyliłem swoją razem z innymi, choć coś we mnie jeżyło się na ten gest. Wilkołaki kłaniały się swoim alfom z szacunku i wyboru, nie z obowiązku.

I wtedy to się stało.

Gdy moja głowa się obniżyła, wciągnąłem oddech... i świat przekręcił się na swojej osi.

Zapach uderzył mnie jak fizyczny cios: cedrowe lasy po deszczu, kamień ogrzany słońcem, dziki miód i coś pierwotnego i elektrycznego, co sprawiło, że każda nerwa w moim ciele jednocześnie ożyła i zamarła. Moje płuca zatrzymały się, odmawiając wydechu, gdy zapach owijał się wokół mnie, przez mnie, zaznaczając się na moich komórkach.

"Cholera," wyszeptałem, słowa uciekły zanim zdążyłem je powstrzymać.

To było niemożliwe. To nie mogło się dziać. Nie tutaj. Nie teraz.

Ostatnie Rozdziały

Może Ci się spodobać 😍

Rozwiedź się ze mną, zanim śmierć mnie zabierze, CEO

Rozwiedź się ze mną, zanim śmierć mnie zabierze, CEO

2.6m Wyświetlenia · Zakończone · Charlotte Morgan
"Przykro mi, pani Parker. Nie udało nam się uratować dziecka."

Moja ręka instynktownie powędrowała do brzucha. "Więc... naprawdę go nie ma?"

"Twoje osłabione przez raka ciało nie jest w stanie utrzymać ciąży. Musimy ją zakończyć, i to szybko," powiedział lekarz.

Po operacji ON się pojawił. "Audrey Sinclair! Jak śmiesz podejmować taką decyzję bez konsultacji ze mną?"

Chciałam wylać swój ból, poczuć jego objęcia. Ale kiedy zobaczyłam KOBIETĘ obok niego, zrezygnowałam.

Bez wahania odszedł z tą "delikatną" kobietą. Takiej czułości nigdy nie zaznałam.

Jednak już mi to nie przeszkadza, bo nie mam nic - mojego dziecka, mojej miłości, a nawet... mojego życia.


Audrey Sinclair, biedna kobieta, zakochała się w mężczyźnie, w którym nie powinna. Blake Parker, najpotężniejszy miliarder w Nowym Jorku, ma wszystko, o czym mężczyzna może marzyć - pieniądze, władzę, wpływy - ale jednej rzeczy nie ma: nie kocha jej.

Pięć lat jednostronnej miłości. Trzy lata potajemnego małżeństwa. Diagnoza, która pozostawia jej trzy miesiące życia.

Kiedy hollywoodzka gwiazda wraca z Europy, Audrey Sinclair wie, że nadszedł czas, by zakończyć swoje bezmiłosne małżeństwo. Ale nie rozumie - skoro jej nie kocha, dlaczego odmówił, gdy zaproponowała rozwód? Dlaczego torturuje ją w ostatnich trzech miesiącach jej życia?

Czas ucieka jak piasek przez klepsydrę, a Audrey musi wybrać: umrzeć jako pani Parker, czy przeżyć swoje ostatnie dni w wolności.
Jednonocna przygoda z moim szefem

Jednonocna przygoda z moim szefem

1.5m Wyświetlenia · Zakończone · Ela Osaretin
Alkohol i złamane serce to zdecydowanie nie jest dobre połączenie. Szkoda, że dowiedziałam się o tym trochę za późno. Jestem Tessa Beckett i boleśnie zostałam porzucona przez mojego chłopaka po trzech latach związku. To doprowadziło mnie do tego, że upiłam się w barze i miałam jednonocną przygodę z nieznajomym. Zanim mógłby mnie następnego dnia uznać za puszczalską, zapłaciłam mu za seks i głęboko obraziłam jego umiejętności zadowalania kobiety. Okazało się jednak, że ten nieznajomy to mój nowy szef!
Poślubiona brzydkiemu mężowi? Nie!

Poślubiona brzydkiemu mężowi? Nie!

1.4m Wyświetlenia · Zakończone · Amelia Hart
Moja złośliwa przyrodnia siostra zagroziła życiu mojego brata, zmuszając mnie do poślubienia mężczyzny, o którym krążyły plotki, że jest niewyobrażalnie brzydki. Nie miałam wyboru i musiałam się zgodzić.
Jednak po ślubie odkryłam, że ten mężczyzna wcale nie był brzydki; wręcz przeciwnie, był przystojny i czarujący, a do tego był miliarderem!
Jego obietnica: Dzieci mafii

Jego obietnica: Dzieci mafii

775.2k Wyświetlenia · Zakończone · chavontheauthor
Zajście w ciążę z szefem po jednorazowej przygodzie i nagłe odejście z pracy jako striptizerka było ostatnią rzeczą, na jaką Serena liczyła, a na dodatek okazało się, że on jest dziedzicem mafii.

Serena jest spokojna, podczas gdy Christian jest nieustraszony i bezpośredni, ale jakoś muszą sprawić, by to zadziałało. Kiedy Christian zmusza Serenę do udawanych zaręczyn, ona stara się jak może wpasować w rodzinę i luksusowe życie, jakie prowadzą kobiety, podczas gdy Christian walczy, aby chronić swoją rodzinę. Wszystko jednak zmienia się, gdy na jaw wychodzi ukryta prawda o Serenie i jej biologicznych rodzicach.

Ich planem było udawanie do momentu narodzin dziecka, a zasada była taka, żeby się nie zakochać, ale plany nie zawsze idą zgodnie z oczekiwaniami.

Czy Christian będzie w stanie ochronić matkę swojego nienarodzonego dziecka?

I czy w końcu poczują coś do siebie?
Plan Geniusznych Dzieci: Przejęcie Imperium Miliardera Taty

Plan Geniusznych Dzieci: Przejęcie Imperium Miliardera Taty

642k Wyświetlenia · Zakończone · Juniper Marlow
Pięć lat temu, Irene Sterling uciekła z Silver City w hańbie - w ciąży, wydziedziczona przez swoją biologiczną rodzinę i przybranych rodziców. Teraz wróciła jako renomowana chirurg, z trójką genialnych pięcioletnich dzieci u boku. Jej tajemnicza ciąża pozostaje jedyną zagadką, której nie potrafi rozwiązać, bez żadnych wspomnień z tej pamiętnej nocy.

Kiedy przyjmuje lukratywną ofertę leczenia Adama Havena, bezwzględnego prezesa Haven Enterprise, Irene znajduje się w sąsiedztwie najpotężniejszego człowieka w Silver City. Przywiązany do wózka inwalidzkiego po wypadku, Adam jest przyzwyczajony do kontrolowania wszystkiego i wszystkich wokół siebie. Jednak jego nowa lekarka okazuje się irytująco odporna na jego autorytet, nawet gdy jej jaśminowe perfumy wywołują wspomnienia, których nie może do końca uchwycić.

Gdy napięcie między lodowatym prezesem a upartą lekarką narasta, trójka genialnych dzieci pracuje za kulisami nad "Operacją Szczęście Mamy". W końcu, czy mogłyby prosić o lepszego ojca niż człowiek, który przeszedł ich test DNA?
Zacznij Od Nowa

Zacznij Od Nowa

720.6k Wyświetlenia · Zakończone · Val Sims
Eden McBride całe życie spędziła, trzymając się zasad. Ale kiedy jej narzeczony porzuca ją na miesiąc przed ślubem, Eden ma dość przestrzegania reguł. Gorący romans to dokładnie to, czego potrzebuje na złamane serce. Nie, nie do końca. Ale to właśnie jest potrzebne Eden. Liam Anderson, spadkobierca największej firmy logistycznej w Rock Union, jest idealnym facetem na odbicie. Prasa nazwała go Księciem Trzech Miesięcy, ponieważ nigdy nie jest z tą samą dziewczyną dłużej niż trzy miesiące. Liam miał już sporo jednonocnych przygód i nie spodziewa się, że Eden będzie czymś więcej niż przelotnym romansem. Kiedy budzi się i odkrywa, że Eden zniknęła razem z jego ulubioną dżinsową koszulą, Liam jest zirytowany, ale dziwnie zaintrygowany. Żadna kobieta nigdy nie opuściła jego łóżka dobrowolnie ani go nie okradła. Eden zrobiła jedno i drugie. Musi ją znaleźć i zmusić do odpowiedzialności. Ale w mieście liczącym ponad pięć milionów ludzi znalezienie jednej osoby jest równie niemożliwe, jak wygranie na loterii, aż los ponownie ich łączy dwa lata później. Eden nie jest już naiwną dziewczyną, którą była, gdy wskoczyła do łóżka Liama; teraz ma sekret, który musi chronić za wszelką cenę. Liam jest zdeterminowany, by odzyskać wszystko, co Eden mu ukradła, i nie chodzi tylko o jego koszulę.

© 2020-2021 Val Sims. Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej powieści nie może być reprodukowana, dystrybuowana ani transmitowana w jakiejkolwiek formie ani za pomocą jakichkolwiek środków, w tym fotokopii, nagrywania lub innych metod elektronicznych czy mechanicznych, bez uprzedniej pisemnej zgody autora i wydawców.
Szczenię Księcia Lykanów

Szczenię Księcia Lykanów

1.1m Wyświetlenia · W trakcie · chavontheauthor
„Jesteś moja, mały szczeniaku,” warknął Kylan przy mojej szyi.
„Wkrótce będziesz mnie błagać. A kiedy to zrobisz – wykorzystam cię, jak mi się podoba, a potem cię odrzucę.”


Kiedy Violet Hastings rozpoczyna pierwszy rok w Akademii Zmiennokształtnych Starlight, pragnie tylko dwóch rzeczy – uczcić dziedzictwo swojej matki, stając się wykwalifikowaną uzdrowicielką dla swojej watahy, oraz przetrwać akademię, nie będąc nazywaną dziwakiem z powodu swojego dziwnego schorzenia oczu.

Sytuacja dramatycznie się zmienia, gdy odkrywa, że Kylan, arogancki dziedzic tronu Lykanów, który od momentu ich spotkania uprzykrzał jej życie, jest jej przeznaczonym partnerem.

Kylan, znany ze swojego zimnego charakteru i okrutnych sposobów, jest daleki od zadowolenia. Odmawia zaakceptowania Violet jako swojej partnerki, ale nie chce jej również odrzucić. Zamiast tego widzi w niej swojego szczeniaka i jest zdeterminowany, by uczynić jej życie jeszcze bardziej nieznośnym.

Jakby zmagania z torturami Kylana nie były wystarczające, Violet zaczyna odkrywać tajemnice dotyczące swojej przeszłości, które zmieniają wszystko, co myślała, że wie. Skąd naprawdę pochodzi? Jaka jest tajemnica jej oczu? I czy całe jej życie było kłamstwem?
Pan Ryan

Pan Ryan

661.8k Wyświetlenia · Zakończone · Mary D. Sant
„Jakie rzeczy nie są pod twoją kontrolą tej nocy?” Uśmiechnęłam się najlepiej, jak potrafiłam, opierając się o ścianę.
Podszedł bliżej z mrocznym i głodnym wyrazem twarzy,
tak blisko,
jego ręce sięgnęły mojej twarzy, a on przycisnął swoje ciało do mojego.
Jego usta pochłonęły moje z zapałem, trochę niegrzecznie.
Jego język odebrał mi dech.
„Jeśli nie pójdziesz ze mną, przelecę cię tutaj.” Szepnął.


Katherine zachowała dziewictwo przez lata, nawet po ukończeniu 18 lat. Ale pewnego dnia spotkała w klubie niezwykle seksualnego mężczyznę, Nathana Ryana. Miał najbardziej uwodzicielskie niebieskie oczy, jakie kiedykolwiek widziała, wyraźnie zarysowaną szczękę, prawie złociste blond włosy, pełne usta, idealnie wykrojone, i najwspanialszy uśmiech, z idealnymi zębami i tymi cholernymi dołeczkami. Niesamowicie seksowny.

Ona i on mieli piękną i gorącą jednonocną przygodę...
Katherine myślała, że już nigdy nie spotka tego mężczyzny.
Ale los miał inny plan.

Katherine ma właśnie objąć stanowisko asystentki miliardera, który jest właścicielem jednej z największych firm w kraju i jest znany jako zdobywca, autorytatywny i całkowicie nieodparty mężczyzna. To Nathan Ryan!

Czy Kate będzie w stanie oprzeć się urokowi tego atrakcyjnego, potężnego i uwodzicielskiego mężczyzny?
Czytaj, aby poznać relację rozdartej między gniewem a niekontrolowaną żądzą przyjemności.

Ostrzeżenie: R18+, tylko dla dojrzałych czytelników.
Ukoronowana przez Los

Ukoronowana przez Los

541.4k Wyświetlenia · Zakończone · T.S
„Myślisz, że podzieliłabym się moim partnerem? Po prostu stałabym obok i patrzyła, jak pieprzysz inną kobietę i masz z nią dzieci?”
„Ona byłaby tylko Rozmnażaczką, ty byłabyś Luną. Kiedy zajdzie w ciążę, nie dotknąłbym jej więcej.” Szczęka mojego partnera, Leona, zacisnęła się.
Zaśmiałam się, gorzkim, złamanym dźwiękiem.
„Jesteś niewiarygodny. Wolałabym przyjąć twoje odrzucenie, niż żyć w ten sposób.”

——

Jako dziewczyna bez wilka, opuściłam mojego partnera i moją watahę.
Wśród ludzi przetrwałam, stając się mistrzynią tymczasowości: przenosząc się z pracy do pracy... aż stałam się najlepszą barmanką w małym miasteczku.
Tam znalazł mnie Alfa Adrian.
Nikt nie mógł oprzeć się czarującemu Adrianowi, więc dołączyłam do jego tajemniczej watahy, ukrytej głęboko na pustyni.
Rozpoczął się Turniej Króla Alfów, odbywający się co cztery lata. Ponad pięćdziesiąt watah z całej Ameryki Północnej rywalizowało.
Świat wilkołaków stał na krawędzi rewolucji. Wtedy znowu zobaczyłam Leona...
Rozdarta między dwoma Alfami, nie miałam pojęcia, że to, co nas czeka, to nie tylko zawody, ale seria brutalnych, bezlitosnych prób.
Błogość anioła

Błogość anioła

511.8k Wyświetlenia · Zakończone · Dripping Creativity
„Trzymaj się z daleka, trzymaj się z daleka ode mnie, trzymaj się z daleka,” krzyczała, raz za razem. Krzyczała, mimo że wydawało się, że skończyły jej się rzeczy do rzucania. Zane był więcej niż trochę zainteresowany, co dokładnie się dzieje. Ale nie mógł się skupić, gdy kobieta robiła taki hałas.

„Zamknij się, do cholery!” ryknął na nią. Zamilkła, a on zobaczył, jak jej oczy zaczynają się napełniać łzami, a jej wargi drżą. O cholera, pomyślał. Jak większość mężczyzn, płacząca kobieta przerażała go na śmierć. Wolałby stoczyć strzelaninę z setką swoich najgorszych wrogów, niż musieć radzić sobie z jedną płaczącą kobietą.

„Jak masz na imię?” zapytał.

„Ava,” odpowiedziała cienkim głosem.

„Ava Cobler?” chciał wiedzieć. Jej imię nigdy wcześniej nie brzmiało tak pięknie, co ją zaskoczyło. Prawie zapomniała skinąć głową. „Nazywam się Zane Velky,” przedstawił się, wyciągając rękę. Oczy Avy zrobiły się większe, gdy usłyszała to imię. O nie, tylko nie to, pomyślała.

„Słyszałaś o mnie,” uśmiechnął się, brzmiał zadowolony. Ava skinęła głową. Każdy, kto mieszkał w mieście, znał nazwisko Velky, była to największa grupa mafijna w stanie, z siedzibą w mieście. A Zane Velky był głową rodziny, donem, wielkim szefem, współczesnym Al Capone. Ava czuła, jak jej spanikowany umysł wymyka się spod kontroli.

„Spokojnie, aniołku,” powiedział Zane, kładąc rękę na jej ramieniu. Jego kciuk zjechał w dół przed jej gardło. Gdyby ścisnął, miałaby trudności z oddychaniem, zdała sobie sprawę Ava, ale jakoś jego ręka uspokoiła jej umysł. „Dobra dziewczynka. Ty i ja musimy porozmawiać,” powiedział jej. Umysł Avy sprzeciwił się, gdy nazwał ją dziewczynką. Irytowało ją to, mimo że była przerażona. „Kto cię uderzył?” zapytał. Zane przesunął rękę, aby przechylić jej głowę na bok, żeby mógł spojrzeć na jej policzek, a potem na wargę.

******************Ava zostaje porwana i zmuszona do uświadomienia sobie, że jej wujek sprzedał ją rodzinie Velky, aby spłacić swoje długi hazardowe. Zane jest głową kartelu rodziny Velky. Jest twardy, brutalny, niebezpieczny i śmiertelny. W jego życiu nie ma miejsca na miłość ani związki, ale ma potrzeby jak każdy gorący mężczyzna.
Zastępcza Narzeczona Mafii

Zastępcza Narzeczona Mafii

357.2k Wyświetlenia · W trakcie · Western Rose
Przestrzeń między nimi zniknęła. Wygięła się ku niemu, przechylając głowę, gdy jego usta powoli wędrowały wzdłuż jej szczęki, a potem niżej.

Boże, chciała więcej.


Valentina De Luca nigdy nie miała być panną młodą Caruso. To była rola jej siostry — dopóki Alecia nie uciekła ze swoim narzeczonym, pozostawiając rodzinę tonącą w długach i umowie, której nie dało się cofnąć. Teraz Valentina została wystawiona jako zastaw, zmuszona do małżeństwa z najniebezpieczniejszym mężczyzną w Neapolu.

Luca Caruso nie miał żadnego użytku dla kobiety, która nie była częścią pierwotnej umowy. Dla niego Valentina jest tylko zastępstwem, sposobem na odzyskanie tego, co mu obiecano. Ale ona nie jest tak krucha, jak się wydaje. Im bardziej ich życia się splatają, tym trudniej jest ją ignorować.

Wszystko zaczyna iść dobrze dla niej, aż do momentu, gdy jej siostra wraca. A wraz z nią, rodzaj kłopotów, które mogą zrujnować ich wszystkich.
Odzyskując Jej Serce

Odzyskując Jej Serce

373.8k Wyświetlenia · W trakcie · Amelia Hart
Nigdy nie wiadomo, co nadejdzie pierwsze - jutro czy niespodziewane wydarzenie.
Tak jak zamężna Selena Fair nigdy by nie pomyślała, że skończy w łóżku z mężczyzną, którego spotkała tylko raz...
I że ten mężczyzna okaże się jej mężem, którego nigdy wcześniej nie poznała!