147

Damon

Obudziłem się wcześnie jak zwykle i ruszyłem na jogging. Głęboko zamyślony, moje nogi zaczęły poruszać się szybciej, aż krajobraz wokół mnie niemal zniknął w rozmyciu.

Moje oczy rozszerzyły się, gdy zatrzymałem się przed siłownią i zobaczyłem Franka.

"Zaczęło się." powiedział, wskazując na ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie