152

Isabella

„Zdajesz sobie sprawę, że twoi pracownicy to istoty ludzkie, prawda? Chciałabym myśleć, że zapewniasz im odpowiednie warunki pracy,” Donatella spojrzała na mnie, jakby wyrosła mi druga głowa.

„Oni są bezimienni. Są szumowinami. Jeśli coś im zapewniam, powinni być wdzięczni, że to zrobiłem...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie