18

Elena

Miałam kłopoty. Nawet pomimo podejrzeń, które wobec niego żywiłam, nie mogłam się oprzeć, kiedy posyłał mi takie uśmiechy. Wyszliśmy z samochodu i zaczęliśmy spacerować bez określonego celu. Panowała niezręczna cisza, aż nagle zatrzymał się i uniósł rękę, by złapać moje włosy. Zwinął kosmyk w...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie