181

Isabella

Frederick patrzył na mnie z oczami pełnymi rezerwy i twarzą, która zdawała się kryć informacje. Jego usta były zaciśnięte w twardą linię, a brwi zmarszczone w koncentracji. "Kochasz ją?" zapytałam go ponownie, a tym razem energicznie potrząsnął głową. "Więc dlaczego jej pomogłeś?"

"Nie wi...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie