46

Damon

Ona była doskonałością. Każda krzywizna, każde zagłębienie, każdy fragment skóry był czystą perfekcją. Tak jak myślałem, miała wąską talię, która rozchodziła się w szerokie, bujne biodra. Jej uda były grube i soczyste, sprawiając, że chciałem je chwycić z całych sił. Ale obiecałem jej, że nie...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie