8

Elena

Odstępując krok w tył, próbując stworzyć odległość, zawiodłam klęsko, skręcając w kostce w procesie. Nie upadłam zbyt daleko, ponieważ złapał mnie za talię i przycisnął do swojego spoconego klatu. Pachniał bosko.

Owszem, było wyczuwalne muskusem, ale było w nim także coś drogiego. Nie potra...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie