Rozdział 164: Fuzja

Perspektywa Sarah

Obudziłam się z koszmaru i weszłam w kolejny. Byłam przykuta do ściany w ciemnej celi lochu. Gdzie ja jestem? Co do cholery się dzieje? Krzyczałam najgłośniej, jak mogłam.

"RAY."

Krzyczałam jeszcze kilka razy za Rayem, ale nie było odpowiedzi. Ostatnią rzeczą, jaką pamiętam, było ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie