Rozdział 179 — Pod przykrywką

Aurelia

Wizje ponownie pozostawiły mnie drżącą tej nocy. Sen mnie kusił. Ale umysł ciągle przypominał sobie te srebrne oczy.

Moja wilczyca, Szept, była niespokojna we mnie, jej warczenie było równie niepokojące jak moje.

Wiesz, nie możesz uciekać przed prawdą, ostrzegła.

„Nawet nie wiem, czym je...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie