Rozdział 183 — Ślady we krwi

Aurelie

Lecznica pachniała krwią.

Nie czystym, ostrym zapachem żelaza po małej ranie, ale ciężkim... jak zardzewiały metal pozostawiony zbyt długo na deszczu.

Przylegało to do mojego języka, gorzkie, utrudniając przełykanie, gdy podążałam za Cynthią i Zeinem głębiej do laboratorium.

Moje serce ś...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie