Rozdział 201 - Zdrada Kai

Kael

Sztylet wystrzelił z ogromną prędkością, przecinając powietrze.

Minął pierś Luciana o cal, drapiąc jego pazury, wywołując iskry w dymie. Dźwięk ostrzejszy niż grzmot. Odwróciłem głowę w stronę źródła.

I zobaczyłem go.

Kai.

Co?

Beta mojego ojca. Ten, który nosił mnie na ramionach, gdy byłe...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie