Rozdział 232 - Ożywienie duszy

Liora

Biegnę przez korytarze... chcąc spotkać ojca. Moje serce pełne nadziei.

Po tak długim czasie w tym głębokim, przeklętym śnie, Alfa Blayze znów otworzył oczy.

Wpadłam do pokoju z Aurelie podążającą za mną. Wtedy go zobaczyłam. Był słaby, blady, ale żywy, siedział na łóżku, a łzy napłynęły mi...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie