Rozdział 60 — Upadek Eryka

Elara

Świat zwalnia.

Serce wali mi w piersi, a jedyne, co słyszę, to moje urywane oddechy, po ciosie, który zadałam Erikowi.

Jego ciało drży, gdy upada, kolana uderzają o ziemię, którą zamroziłam kilka minut temu.

Stworzony przez niego cień bestii zniknął, zniknął w nicości jak dym. Czarny dym u...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie