Rozdział 67 - Ostrzeżenie

Elara

Przed nami stała staruszka, jej białe włosy były długie i dzikie, a oczy mleczne, widzące rzeczy, których normalne oczy nie dostrzegają.

Wieszczka.

"Przyszłaś szukać odpowiedzi," wyszeptała, jej głos był miękki, ale niemal przerażający. Ledwo ją było widać, gdyż wiatr był teraz chłodniejszy...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie