Rozdział 177

Carmine

„Jeśli to sprawi, że wrócą ze mną do stada, żeby przynajmniej zobaczyć, że Ximena żyje, to niech tak będzie,” mruknąłem pod nosem. To najmniejsze, co mogę dla niej zrobić po tym wszystkim, co zrobiła dla mojego ludu i dla mnie.

Dźwięk szeptów narastał, gdy ludzie wpatrywali się we mn...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie