Rozdział 99

POV Liny

Głupio miałam nadzieję, że po wczorajszej maratonowej sesji planowania, Sophia i Amy mogą wziąć dzień oddechu. Może odsunąć się i podejść do przygotowań do ślubu z jakąś namiastką normalnej ludzkiej – a raczej wilkołaczej – powściągliwości.

Powinnam była wiedzieć lepiej.

"Dzień dobry, kocha...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie