Drapieżnik i ofiara

Kieran POV

"Co?" wyjąkała. Jej twarz opadła, jakbym właśnie kopnął jej szczeniaka. "Nie rozumiem."

Siedziała nieruchomo, jak posąg, tylko te jej przeklęte oczy mrugały powoli, a ja uniosłem brew, "Powiedziałem, żebyś przestała to drążyć."

Sięgnęła po skórzaną książkę, którą trzymałem w rękach, wy...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie