Piękna rozmowa

Raelynn POV

"Dawno nie widziałem tu tej ślicznej buzi," Johnny mrugnął do mnie, kiedy zapinałam fartuch.

"Gdybym przychodziła codziennie, nigdy byś za mną nie tęsknił."

Wydał z siebie głęboki śmiech, "To prawda, kochana."

Szybko zabrałam się za sprzątanie po zmianie lunchowej. Grin i Barret zamy...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie