Nie robię niczego, czego nie chcę

Kieran POV

Nienawidzę siebie.

Jedyny hotel w okolicy, który miał wolne miejsca, to jakiś pieprzony apartamentowiec nad morzem z jednopokojowym apartamentem. Najwyraźniej burza zmusiła wszystkich i ich cholernych kuzynów do szukania schronienia w hotelach na wieczór.

Wyglądaliśmy jak zmokłe szczur...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie