Rozdział 11

Frankie i Nico krzątają się po kuchni, oceniając zapasy, podczas gdy ja stoję tu, patrząc na swoje stopy, próbując poskładać kawałki swojej rzeczywistości.

Najwyraźniej stoję tak długo, bo zanim się zorientuję, Frankie wciska mi do ręki gorący kubek kawy. „Śmietanka i cukier?” pyta cicho.

Patrzę mu ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie