Rozdział 112

Znowu wciągam gwałtownie powietrze, jedna z moich dłoni zaciska się na materiale kołdry, gdy Christian ściąga moje majtki przez uda, a potem zsuwa je po nogach i rzuca na bok, jakby były kompletnie bez znaczenia, jakby obrażało go, że w ogóle tam były.

A potem jęczę, gdy opuszcza usta do mnie, dają...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie