Rozdział 157

Następnego ranka budzę się, czując dłoń Christiana na moim biodrze, przesuwającą się na mój brzuch i przyciągającą mnie bliżej do niego. Sztywnieję, wciąż zła i zmartwiona tym, co wydarzyło się wczoraj, ale on pochyla głowę i najpierw całuje mnie w ramię, potem niżej w szyję, a następnie przyciąga m...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie