Rozdział 170

Ku mojemu zdziwieniu, Nico nie mówi ani słowa, gdy jego oczy zatrzymują się na mojej i Frankiego splecionych dłoniach. Zamiast tego przewraca tylko oczami i wchodzi do pokoju, kierując się do lodówki.

Kiedy idzie, Frankie cicho puszcza moją rękę, kładąc swoją płasko na blacie i opierając się o niego...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie