Rozdział 178

Marszczę brwi na Elio, kiedy patrzy, jak piję, nie rozumiejąc zmiany jego wyrazu twarzy. Ale szybko to znika, gdy wzdycha lekko, studiując mnie.

„Więc,” mówi swobodnie. „Znałaś naszego małego Cristiana, kiedy dorastał, prawda?”

„Tak,” mówię, trzymając kubek mocno w dłoniach, zastanawiając się, gdzie...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie