Rozdział 184

Dni mijają.

I szczerze mówiąc, nie pamiętam większości z nich.

Większość czasu spędzam, patrząc przez okno pasażera, rozmyślając o swoim życiu, swoich wyborach, swojej relacji. Zastanawiam się, jak szybko Christian nas dogoni, co zrobi Frankiemu i mnie, gdy to zrobi.

Myśli są czasem tak okropne, że ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie