Rozdział 29

Siadam prosto, odsuwając rękę od Christiana i przygryzając wargę, rozważając to. On odwraca się w pełni do mnie, obserwując moją twarz, siedząc cicho i dając mi chwilę na przemyślenie. Po prostu wpatruję się w niego, gubiąc się trochę w jego szaro-niebieskich oczach, zastanawiając się... co do diabł...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie