Rozdział 30

„Ooo rany boskie,” mruknął Christian, rozglądając się po głównym pokoju penthouse'u, powoli zamykając za sobą drzwi.

W kuchni zaciskam dłonie, zachwycona zmianami i mając nadzieję, że jemu też się spodoba.

„Nienawidzę tego,” mówi Nico, stojąc uparcie na środku salonu z założonymi rękami. „Każ jej si...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie