Rozdział 61

„Pozwolisz, że cię poniosę?” pyta Frankie, kucając na piętach i uśmiechając się do Lucy.

„Nie, idioto,” wzdycha, trzęsąc się jak ja i próbując wstać. „Postrzelili mnie w ramię, nie w nogę.”

Stoję jak głupi, patrząc, jak Frankie wyciąga rękę i pomaga Lucy wstać, trzymając ją stabilnie, gdy odzyskuje ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie