Rozdział 62

Nie wiem, czy jestem zaskoczona, czy nie, widząc Christiana czekającego na nas, z ramionami skrzyżowanymi i piorunującym wzrokiem wpatrującego się w drzwi, kiedy Frankie i ja wracamy do mieszkania. Ostatnio był wobec mnie jak rollercoaster – najpierw nie rozmawiał ze mną i obdarzał całą swoją uwagą ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie