Rozdział 83

Drzwi zamykają się z cichym kliknięciem, a Christian powoli przechodzi przez pokój na pustą stronę łóżka. Obserwuję każdy jego ruch, gdy powoli siada na wolnym miejscu, wyciąga nogi przed siebie, wzdycha i opiera się o poduszki, czekające tam jakby były umieszczone specjalnie dla niego.

Wzdycha, sk...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie