Rozdział 110

Podekscytowanie wypełniło mnie, gdy przygotowywałam się na to.

Boże, to się dzieje.

Czułam, jak wyciąga swojego członka, ale nie patrzyłam, oczekując najlepszego seksu w życiu.

Nacisnął na moje plecy, zmuszając mnie do opuszczenia się, aby miał lepszy dostęp.

Cholera, mój tyłek dosłownie jest w...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie