Rozdział 120

"Skup się na zajęciach,"

Przewróciłam oczami, uśmiechając się potem. Minął tydzień i kilka dni odkąd opuściłam jego rezydencję, a my rozmawiamy od tamtej pory.

Nie jest zbyt aktywny, ale rozmawiamy, a ja nie mogłam być bardziej podekscytowana. Mogę być blisko niego przez rozmowy, ale nie mam...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie