Rozdział 64

"Jest naprawdę młoda i piękna," kontynuował Alfredo.

Adrian wziął łyk ze swojej szklanki.

"Mario to szczęściarz, nie sądzisz?" zapytał Alfredo.

"Kiedy jest śniadanie?" zapytał Adrian.

Alfredo uniósł brwi.

Adrian wpatrywał się w niego.

"Co? Nagle zrobiłeś się głodny?" zapytał Alfredo.

"Chyba t...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie