Rozdział 91

Zobaczyłam Dona przechodzącego obok i kierującego się w stronę schodów.

Szybko ruszyłam w stronę głównego holu i zobaczyłam, jak idzie przed siebie. Ubrany jest w czarny strój i wygląda niesamowicie, mimo że widzę tylko jego plecy.

Westchnęłam, przypominając sobie ostatnią noc.

Opuszczam wzrok, c...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie