Rozdział 97

"Proszę, ludzie, nie chcę żadnych błędów ani problemów. To bardzo ważni goście, więc traktujcie ich z najwyższym szacunkiem i uprzejmością." Pani Mitchell mówiła, chodząc tam i z powrotem, zwracając się do nas.

Stoimy wszyscy za salą wydarzeń, ustawieni w poziomej linii. Nasze ręce są za nami, a wy...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie