Rozdział 390 Czy powinienem nazywać go tatą?

Benjamin poruszał się gwałtownie na Ivy, sprawiając, że traciła się całkowicie pod jego dzikimi ruchami. Jej jęki stawały się coraz głośniejsze, a pełne piersi podskakiwały przy każdym pchnięciu.

Kochali się namiętnie na kanapie, zupełnie nieświadomi, że ktoś na górze obserwował ich z wściekłością ...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie