Rozdział 555 Dwie piękne pielęgniarki

"Steele!"

Benjamin zawołał, patrząc na Steele w swoich ramionach.

"Tak?"

Steele była zaskoczona. Dzisiejszy ton Benjamina wydawał się niezwykle delikatny. W tym męskim mężczyźnie nie spodziewała się zobaczyć czułej strony. Jej wrażenie o Benjaminie zawsze było mieszanką lubieżności, tajemniczości...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie