Rozdział 671 Udawanie pijanego boskości

Gdy Benjamin pochylił się, by pocałować Divine, nagle się zawahał. Czuł, że jego pocałunek mógłby jakoś zepsuć jej anielską urodę. Cicho obwiniając się, wpatrywał się w jej olśniewającą twarz, jakby była bezcennym klejnotem, coraz bardziej nią oczarowany. Po chwili westchnął cicho.

"Przepraszam, Di...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie