Rozdział 181 Łamanie lodu i trzymanie się za ręce

John wstał również.

"Pozwól, że odprowadzę cię do domu. O tej porze nie jest bezpiecznie."

Lily zamarła na chwilę, spoglądając na Johna, potem na Olivię, zanim w końcu cicho powiedziała.

"Dobrze... więc."

Charles chwycił płaszcz i naturalnie wziął Olivię za rękę, kierując się do drzwi.

"Chodźmy...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie