Rozdział 347 Zaatakowany w środku nocy

William zawsze wiedział, że Patrick jest bystry, ale rzadko mówił. "Nie, panie Rivera."

"Ta dziewczyna to pewnie gość sprowadzony przez jakąś inną rodzinę, może krewna."

"Skupiamy się głównie na gościach z tamtego dnia, a było ich ponad 600. Sprawdzanie krewnych, których przyprowadzili, jest trudn...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie