

Zakazane Pragnienia: Niezłomna Miłość Prezesa
Linnea Maple · W trakcie · 292.2k słów
Wstęp
Kiedy niespodziewana ciąża zmusza ją do skonfrontowania się z rzeczywistością jej nieodwzajemnionej miłości, zdaje sobie sprawę, że nie może już dłużej poświęcać się dla miłości, która przynosi tylko ból. Jej serce, kiedyś pełne nadziei, jest teraz zbyt zmęczone, by dalej walczyć. Decyduje się odejść, uciec od cyklu bólu i tęsknoty.
Ale mężczyzna, który przyzwyczaił się do jej cichego cierpienia i niezachwianej obecności, nie jest gotów jej puścić. Walcząc o jej odzyskanie, zaczyna rozumieć, że źródło jego prawdziwego szczęścia zawsze było w jej rękach.
W tej podróży przez złamane serce i odkupienie, musi udowodnić, że potrafi się zmienić i że jego miłość do niej może być tak głęboka i niezachwiana, jak kiedyś była jej miłość do niego. Czy znajdzie w swoim sercu siłę, by wybaczyć i dać ich miłości drugą szansę, czy odejdzie na zawsze, pozostawiając go, by zrozumiał zbyt późno, co stracił?
Rozdział 1
Emily Thompson powiedziała: "Poczekaj."
Ramiączko sukienki Emily zsunęło się na jej talię, gdy ręka Patricka Rivery wędrowała po niej, rozpalając w niej ogień. Ich pocałunek był intensywny, oddechy przyspieszały, gotowi poddać się swoim pragnieniom.
Ale w tym momencie Emily się odsunęła. Patrick otworzył swoje głębokie brązowe oczy, wyraźnie zirytowany. Emily zdjęła swoją bransoletkę i położyła ją na stoliku nocnym.
Patrick spojrzał na nią chłodno. "Naprawdę zależy ci na tej taniej bransoletce, co?"
Bransoletka była stara i zużyta, z oznakami utlenienia. Emily zawsze ją zdejmowała, czyściła i zakładała z powrotem.
Z długimi rzęsami skrywającymi jej prawdziwe uczucia, Emily powiedziała: "Po prostu jestem przyzwyczajona, żeby ją nosić."
Patrick uniósł jej podbródek, zmuszając ją do spojrzenia na niego. "Przyzwyczajona do bransoletki czy czegoś innego?"
Emily, unikając jego wzroku, pochyliła się i pocałowała kącik jego ust. "Panie Rivera, kontynuujmy."
Patrick nie był głupi; wiedział, że unikała jego pytań.
Miękkie ciało Emily ponownie rozbudziło jego pragnienie. Pocałował ją mocniej, przewracając się gwałtownie, by przycisnąć ją do łóżka i zdjąć jej luźną sukienkę.
Jego ręce agresywnie badały jej kształty, utrudniając Emily oddychanie. Próbowała go odepchnąć, żeby złapać oddech, ale on tylko stawał się bardziej intensywny. W końcu przestała się opierać i pozwoliła mu działać.
W tym momencie zadzwonił telefon Patricka.
Emily chwyciła go i zobaczyła identyfikator dzwoniącego, zanim mu go podała. To była Shirley.
Patrick już chwycił udo Emily, gotów iść na całość. Ale widząc połączenie, zatrzymał się.
"Cześć, Shirley," powiedział do telefonu.
Szybko wstał z łóżka. Ponieważ jeszcze nie wyszedł z pokoju, Emily mogła usłyszeć wyraźny, łagodny głos po drugiej stronie: "Patrick."
Powoli usiadła, patrząc na zmięte prześcieradła, wiedząc, że nie wróci, by dokończyć to, co zaczęli. Emily poszła wziąć prysznic. Kiedy wyszła w luźnym szlafroku, Patrick już szykował się do wyjścia. Był w pełni ubrany, z krawatem i wszystkim, jakby nic się nie wydarzyło.
Patrick powiedział poważnie: "Upewnij się, że wszystkie materiały na spotkanie są gotowe. Mamy spotkanie jutro o dziewiątej rano."
Emily odpowiedziała: "Rozumiem, panie Rivera."
Patrick mówił jak szef wydający polecenia, a Emily odpowiadała jak posłuszna pracownica.
Gdy skończył, wyszedł bez drugiego spojrzenia. Emily spojrzała na czerwone ślady na swojej piersi po ich intensywnych pocałunkach, czując falę smutku. Była osobistą sekretarką Patricka, najwyższej klasy i profesjonalną w ciągu dnia, a w nocy jego partnerką w tym apartamencie.
W pracy Emily była doskonała i profesjonalna. W łóżku była posłuszna i obowiązkowa. Patrick powiedział, że jest wydajna i bezproblemowa. Ale to wszystko. Nigdy nie mogła dotknąć jego serca. W jego sercu była tylko Shirley Wright.
Następnego dnia Emily dostarczyła dokumenty do biura Patricka i podsłuchała plotki w saloniku w drodze powrotnej. Grupa ludzi zgromadziła się wokół Shirley, rozmawiając z nią.
"Nie bądź taka nieśmiała; wszyscy to widzieliśmy! Pan Rivera podrzucił cię do pracy, a ty wysiadłaś z jego Bentleya!"
"Dokładnie! O mój Boże, ukrywaliście to tak dobrze! Kiedy to ogłosicie?"
"Pan Rivera zawsze był jak robot, nigdy się nie uśmiechał. Myślałam, że to jego naturalny wyraz twarzy, ale okazuje się, że to dlatego, że nie jesteśmy tobą, Shirley, przyszłą panią Rivera. Czy pomożesz nam kiedyś wywalczyć podwyżki?"
Emily otworzyła drzwi jakby nie słyszała ani słowa, kierując się prosto do ekspresu do kawy.
Shirley była otoczona przez grupę koleżanek z pracy, które ją adorowały. Mówiła im, żeby przestały, ale widać było, że podobała jej się ta uwaga. Uśmiechnęła się, machając ręką i mówiąc: "Znam się z panem Riverą od dziecka, nasze rodziny są blisko. Nie plotkujcie, dobrze? I to nie tylko ja jestem blisko z panem Riverą, prawda, Emily?"
Słysząc swoje imię, Emily trzasnęła filiżanką o stół. To w końcu przyciągnęło ich uwagę.
Wszystkie zamilkły, spuściły głowy i zgodnie powiedziały: "Przepraszamy, Emily, nie zamierzałyśmy się obijać. Wracamy do pracy."
Shirley przybrała żałosny wyraz twarzy, sprawiając, że Emily wyglądała na czarną owcę. Ale Emily nie powiedziała ani słowa. To była talent Shirley, sprawianie, że wszyscy czuli się jej coś winni. Shirley była piękna, a jej niewinność sprawiała, że ludzie chcieli ją chronić, pewnie dlatego Patrick ją lubił.
Emily powiedziała chłodno: "Po pierwsze, to jest firma. Po drugie, nie powiedziałam, że się obijacie, więc nie wkładajcie mi słów w usta. I na koniec—"
Zanim Emily zdążyła dokończyć, Shirley zaczęła przepraszać.
"Shirley jest nowa, więc nauczcie ją, gdzie nie rozumie," przerwał głos.
Emily odwróciła się, widząc wchodzącego Patricka, którego spojrzenie było chłodne i pełne wyrzutu.
"Emily, zajmij się Shirley." Patrick podszedł do Emily, jego wzrok jasno dawał do zrozumienia, że to rozkaz, nie prośba.
Nie czekając na reakcję Emily, Patrick zwrócił się do Shirley, żartobliwie stukając ją identyfikatorem, mówiąc: "Nie zapomnij następnym razem swojego identyfikatora."
Shirley drgnęła i wystawiła język, mówiąc: "Dziękuję, Patrick, zapamiętam."
Shirley i Patrick byli ze sobą swobodni, bez zahamowań. Reszta zrozumiała aluzję i po kolei się rozeszła.
W końcu przyszła kolej Emily na wyjście. Skinęła lekko głową, mówiąc: "Wyjdę pierwsza, panie Rivera."
Gdy wychodziła z pokoju socjalnego, wciąż słyszała, jak Shirley słodko prosi Patricka o kanapkę z trzech ulic dalej, bo nie zjadła wystarczająco na śniadanie.
Patrick łagodnie się zgodził: "Niech Emily ją kupi."
Stojąc przed pokojem socjalnym, w głowie Emily kłębiły się myśli. Identyfikator, który Patrick dał Shirley, oznaczał, że była jego asystentką. To samo stanowisko, ten sam status co jej. Ale Shirley nawet nie spełniała wymagań, żeby dostać się do tej firmy. Jeśli chodzi o wykształcenie, doświadczenie stażowe, wszystko, brakowało jej. A jednak dostała się, bo Patrick to załatwił.
Dla Shirley złamał firmowe zasady. Ich relacja była oczywista, jak plotki koleżanek z pracy. Ale Shirley wciąż temu zaprzeczała. Jakie to dziecinne i śmieszne.
Wkrótce Patrick wyszedł. Jako jego sekretarka, Emily poszła za nim do sali konferencyjnej. Po spotkaniu, gdy Emily porządkowała notatki, Shirley weszła z pudełkiem makaroników.
Shirley powiedziała: "Cześć, Emily."
Ostatnie Rozdziały
#355 Rozdział 355 Odzyskaj Emily
Ostatnia Aktualizacja: 7/1/2025#354 Rozdział 354 Test ojcostwa
Ostatnia Aktualizacja: 7/1/2025#353 Rozdział 353 Dziecko biologiczne
Ostatnia Aktualizacja: 7/1/2025#352 Rozdział 352 Zgłaszanie dobrej nowiny
Ostatnia Aktualizacja: 7/1/2025#351 Rozdział 351 Asher
Ostatnia Aktualizacja: 7/1/2025#350 Rozdział 350 Czyja córka
Ostatnia Aktualizacja: 7/1/2025#349 Rozdział 349 Ponowne badanie DNA
Ostatnia Aktualizacja: 7/1/2025#348 Rozdział 348 Spotkanie w szpitalu
Ostatnia Aktualizacja: 7/1/2025#347 Rozdział 347 Zaatakowany w środku nocy
Ostatnia Aktualizacja: 7/1/2025#346 Rozdział 346 Znalezienie kogoś
Ostatnia Aktualizacja: 7/1/2025
Może Ci się spodobać 😍
Rozwiedź się ze mną, zanim śmierć mnie zabierze, CEO
Moja ręka instynktownie powędrowała do brzucha. "Więc... naprawdę go nie ma?"
"Twoje osłabione przez raka ciało nie jest w stanie utrzymać ciąży. Musimy ją zakończyć, i to szybko," powiedział lekarz.
Po operacji ON się pojawił. "Audrey Sinclair! Jak śmiesz podejmować taką decyzję bez konsultacji ze mną?"
Chciałam wylać swój ból, poczuć jego objęcia. Ale kiedy zobaczyłam KOBIETĘ obok niego, zrezygnowałam.
Bez wahania odszedł z tą "delikatną" kobietą. Takiej czułości nigdy nie zaznałam.
Jednak już mi to nie przeszkadza, bo nie mam nic - mojego dziecka, mojej miłości, a nawet... mojego życia.
Audrey Sinclair, biedna kobieta, zakochała się w mężczyźnie, w którym nie powinna. Blake Parker, najpotężniejszy miliarder w Nowym Jorku, ma wszystko, o czym mężczyzna może marzyć - pieniądze, władzę, wpływy - ale jednej rzeczy nie ma: nie kocha jej.
Pięć lat jednostronnej miłości. Trzy lata potajemnego małżeństwa. Diagnoza, która pozostawia jej trzy miesiące życia.
Kiedy hollywoodzka gwiazda wraca z Europy, Audrey Sinclair wie, że nadszedł czas, by zakończyć swoje bezmiłosne małżeństwo. Ale nie rozumie - skoro jej nie kocha, dlaczego odmówił, gdy zaproponowała rozwód? Dlaczego torturuje ją w ostatnich trzech miesiącach jej życia?
Czas ucieka jak piasek przez klepsydrę, a Audrey musi wybrać: umrzeć jako pani Parker, czy przeżyć swoje ostatnie dni w wolności.
Odkupienie Byłej Żony: Odrodzona Miłość
Ból mojej nieślubnej ciąży jest raną, o której nigdy nie mogę mówić, ponieważ ojciec dziecka zniknął bez śladu. Kiedy byłam na skraju życia, Henry pojawił się, oferując mi dom i obiecując, że będzie traktował moje dziecko bez ojca jak swoje własne.
Zawsze byłam mu wdzięczna za uratowanie mnie tamtego dnia, dlatego znosiłam upokorzenie tego nierównego małżeństwa tak długo.
Ale wszystko zmieniło się, gdy jego dawna miłość, Isabella Scott, wróciła.
Teraz jestem gotowa podpisać papiery rozwodowe, ale Henry żąda dziesięciu milionów dolarów jako cenę za moją wolność - sumę, której nigdy nie uda mi się zebrać.
Spojrzałam mu w oczy i powiedziałam zimno: "Dziesięć milionów dolarów za zakup twojego serca."
Henry, najpotężniejszy spadkobierca na Wall Street, jest byłym pacjentem kardiologicznym. Nigdy nie podejrzewałby, że jego tak zwana haniebna eks-żona zorganizowała bijące serce w jego piersi.
Mój Szef, Mój Tajemniczy Mąż
Złamana sercem, w końcu wyszła za mąż za nieznajomego. Następnego ranka jego twarz była tylko zamazaną plamą.
W pracy sytuacja się skomplikowała, gdy odkryła, że nowym dyrektorem generalnym jest nikt inny, jak jej tajemniczy mąż z Vegas?!
Teraz Hazel musi znaleźć sposób, jak poradzić sobie z tym niespodziewanym zwrotem w swoim życiu osobistym i zawodowym...
Nie odzyskasz mnie z powrotem
W dniu, w którym poślubił swoją pierwszą miłość, Aurelia miała wypadek samochodowy, a bliźnięta w jej łonie przestały mieć bicie serca.
Od tego momentu zmieniła wszystkie swoje dane kontaktowe i całkowicie zniknęła z jego życia.
Później Nathaniel porzucił swoją nową żonę i szukał na całym świecie kobiety o imieniu Aurelia.
W dniu, w którym się spotkali, zablokował ją w jej samochodzie i błagał: "Aurelia, proszę, daj mi jeszcze jedną szansę!"
(Gorąco polecam wciągającą książkę, której nie mogłam odłożyć przez trzy dni i noce. Jest niesamowicie angażująca i warto ją przeczytać. Tytuł książki to "Łatwy rozwód, trudne ponowne małżeństwo". Można ją znaleźć, wpisując tytuł w wyszukiwarkę.)
Blizny
Amelie zawsze pragnęła prowadzić proste życie, z dala od blasku reflektorów związanych z jej alfą rodowodem. Czuła, że to osiągnęła, gdy znalazła swojego pierwszego partnera. Po latach razem, jej partner okazał się nie być tym, za kogo się podawał. Amelie jest zmuszona przeprowadzić Rytuał Odrzucenia, aby poczuć się wolna. Jej wolność ma swoją cenę, jedną z nich jest brzydka czarna blizna.
"Nic! Nic nie ma! Przywróćcie ją!" krzyczę z całych sił. Wiedziałam, zanim cokolwiek powiedział. Czułam, jak w moim sercu mówiła do widzenia i odchodziła. W tym momencie niewyobrażalny ból promieniował do mojego rdzenia.
Alpha Gideon Alios traci swoją partnerkę w dniu, który powinien być najszczęśliwszym w jego życiu, narodzinach jego bliźniaczek. Gideon nie ma czasu na żałobę, pozostawiony bez partnerki, samotny, i jako nowo upieczony ojciec dwóch niemowląt. Gideon nigdy nie pokazuje swojego smutku, ponieważ byłoby to oznaką słabości, a on jest Alfą Straży Durit, armii i ramienia śledczego Rady; nie ma czasu na słabość.
Amelie Ashwood i Gideon Alios to dwoje złamanych wilkołaków, których los połączył. Czy to ich druga szansa na miłość, czy może pierwsza? Gdy ci dwaj przeznaczeni partnerzy zbliżają się do siebie, wokół nich ożywają złowrogie intrygi. Jak zjednoczą się, aby chronić to, co uważają za najcenniejsze?
Zrujnowana: Zawsze będziesz moja.
"Kurwa", nie mogłam powstrzymać krzyku.
"Musisz nauczyć się być posłuszna" - powiedział, ciągle się we mnie wbijając. Gdy poczułam jego ręce na moim łechtaczce, moje ciało zadrżało.
"Asher, proszę, to za dużo".
"Nie. Gdybym naprawdę chciał cię ukarać, dałbym ci całego siebie" - powiedział do mojego ucha, a całe moje ciało zamarło. Nagle się poruszył i znów stałam. Ten człowiek był szalony.
Poczułam go za sobą. "Dziesięć batów za nieposłuszeństwo" - powiedział.
"Asher, proszę".
"Nie". Jego głos był zimny i pozbawiony emocji.
Asher był tym, czego chciałam, czego naprawdę pragnęłam, aż było za późno. Sierota nigdy nie powinna zakochiwać się w kimś poza swoim zasięgiem. Myślałam, że kochanie go było właściwą rzeczą, dopóki nie ujawnił swojej prawdziwej tożsamości i mnie zrujnował. Byłam zrujnowana dla wszystkich innych. Nadal czułam jego dotyk, jakby był wyryty w mojej skórze. Starałam się go unikać, ale los nie pozwalał na to.
Sterlingowie byli najpotężniejsi w Havenwood, a Dorian Sterling był poza zasięgiem.
Jako sierota trudno jest przyjąć, że ktoś się tobą interesuje, ale gdy okazuje się, że są to ludzie bogaci i wpływowi, wybrałam inną drogę i uciekłam, ale ucieczka doprowadziła mnie z powrotem do miejsca, które unikałam, i osoby, którą unikałam.
Asher i Dorian Sterling, jedno i to samo. Gdy pojawiła się jego pierwsza miłość, wraz ze wszystkimi, którzy chcieli mnie zniszczyć, modliłam się, żeby mógł mnie ochronić.
Król Podziemia
Jednak pewnego pamiętnego dnia, Król Podziemia pojawił się przede mną i uratował mnie z rąk syna najpotężniejszego bossa mafii. Z jego głębokimi, niebieskimi oczami utkwionymi w moich, powiedział cicho: "Sephie... skrót od Persefona... Królowa Podziemia. W końcu cię znalazłem." Zdezorientowana jego słowami, wyjąkałam pytanie: "P..przepraszam? Co to znaczy?"
Ale on tylko uśmiechnął się do mnie i delikatnie odgarnął włosy z mojej twarzy: "Jesteś teraz bezpieczna."
Sephie, nazwana na cześć Królowej Podziemia, Persefony, szybko odkrywa, że jest przeznaczona do wypełnienia roli swojej imienniczki. Adrik jest Królem Podziemia, szefem wszystkich szefów w mieście, którym rządzi.
Była pozornie zwykłą dziewczyną, z normalną pracą, aż wszystko zmieniło się pewnej nocy, kiedy wszedł przez frontowe drzwi i jej życie nagle się odmieniło. Teraz znajduje się po niewłaściwej stronie potężnych mężczyzn, ale pod ochroną najpotężniejszego z nich.
Zakochaj się w Dominującym Miliarderze
(Codzienne aktualizacje z trzema rozdziałami)
Szczenię Księcia Lykanów
„Wkrótce będziesz mnie błagać. A kiedy to zrobisz – wykorzystam cię, jak mi się podoba, a potem cię odrzucę.”
—
Kiedy Violet Hastings rozpoczyna pierwszy rok w Akademii Zmiennokształtnych Starlight, pragnie tylko dwóch rzeczy – uczcić dziedzictwo swojej matki, stając się wykwalifikowaną uzdrowicielką dla swojej watahy, oraz przetrwać akademię, nie będąc nazywaną dziwakiem z powodu swojego dziwnego schorzenia oczu.
Sytuacja dramatycznie się zmienia, gdy odkrywa, że Kylan, arogancki dziedzic tronu Lykanów, który od momentu ich spotkania uprzykrzał jej życie, jest jej przeznaczonym partnerem.
Kylan, znany ze swojego zimnego charakteru i okrutnych sposobów, jest daleki od zadowolenia. Odmawia zaakceptowania Violet jako swojej partnerki, ale nie chce jej również odrzucić. Zamiast tego widzi w niej swojego szczeniaka i jest zdeterminowany, by uczynić jej życie jeszcze bardziej nieznośnym.
Jakby zmagania z torturami Kylana nie były wystarczające, Violet zaczyna odkrywać tajemnice dotyczące swojej przeszłości, które zmieniają wszystko, co myślała, że wie. Skąd naprawdę pochodzi? Jaka jest tajemnica jej oczu? I czy całe jej życie było kłamstwem?
Tron Wilków
Jego odrzucenie uderzyło mnie natychmiast.
Nie mogłam oddychać, nie mogłam złapać tchu, gdy moja klatka piersiowa unosiła się i opadała, a żołądek skręcał się, nie mogłam się pozbierać, patrząc, jak jego samochód pędzi w dół podjazdu, oddalając się ode mnie.
Nie mogłam nawet pocieszyć mojej wilczycy, natychmiast wycofała się na tyły mojego umysłu, uniemożliwiając mi rozmowę z nią.
Czułam, jak moje usta drżą, a twarz marszczy się, gdy próbowałam się pozbierać, ale bezskutecznie.
Minęły tygodnie od ostatniego spotkania z Toreyem, a moje serce zdawało się łamać coraz bardziej z każdym dniem.
Ale ostatnio odkryłam, że jestem w ciąży.
Ciąże wilkołaków były znacznie krótsze niż u ludzi. Z Toreyem będącym Alfą, czas skracał się do czterech miesięcy, podczas gdy u Bety trwałoby to pięć, Trzeci w Dowództwie sześć, a u zwykłego wilka między siedem a osiem miesięcy.
Zgodnie z sugestią, udałam się do łóżka, z głową pełną pytań i rozmyślań. Jutro miało być intensywne, czekało mnie wiele decyzji do podjęcia.
Dla osób powyżej 18 roku życia.---Dwoje nastolatków, impreza i nieomylny towarzysz.
Nici Przeznaczenia
Jak wszystkie dzieci, zostałem przetestowany pod kątem magii, gdy miałem zaledwie kilka dni. Ponieważ moja specyficzna linia krwi jest nieznana, a moja magia nie do zidentyfikowania, zostałem oznaczony delikatnym, wirującym wzorem wokół górnej części prawego ramienia.
Mam magię, tak jak wykazały testy, ale nigdy nie pasowała do żadnego znanego gatunku Magicznych.
Nie potrafię zionąć ogniem jak Przemieniony smok, ani rzucać klątw na ludzi, którzy mnie wkurzają, jak Czarownice. Nie umiem robić eliksirów jak Alchemik ani uwodzić ludzi jak Sukub. Nie chcę być niewdzięczny za moc, którą posiadam, jest interesująca i wszystko, ale naprawdę nie ma wielkiego znaczenia i większość czasu jest po prostu bezużyteczna. Moja specjalna umiejętność magiczna to zdolność widzenia nici przeznaczenia.
Większość życia jest dla mnie wystarczająco irytująca, a co nigdy mi nie przyszło do głowy, to że mój partner jest niegrzecznym, nadętym utrapieniem. Jest Alfą i bratem bliźniakiem mojego przyjaciela.
„Co ty robisz? To mój dom, nie możesz tak po prostu wchodzić!” Staram się utrzymać stanowczy ton, ale kiedy odwraca się i patrzy na mnie swoimi złotymi oczami, kurczę się. Jego spojrzenie jest wyniosłe i automatycznie spuszczam wzrok na podłogę, jak mam w zwyczaju. Potem zmuszam się, by znów spojrzeć w górę. Nie zauważa, że na niego patrzę, bo już odwrócił ode mnie wzrok. Jest niegrzeczny, odmawiam pokazania, że mnie przeraża, chociaż zdecydowanie tak jest. Rozgląda się i po zorientowaniu się, że jedyne miejsce do siedzenia to mały stolik z dwoma krzesłami, wskazuje na niego.
„Siadaj.” rozkazuje. Patrzę na niego gniewnie. Kim on jest, żeby tak mną rozkazywać? Jak ktoś tak nieznośny może być moją bratnią duszą? Może wciąż śnię. Szczypię się w ramię i moje oczy zachodzą łzami od ukłucia bólu.