Rozdział 107

"Możesz już iść," powiedział Filip, zauważając rozbawione spojrzenie Aleksa. Jego ton był jednoznacznie zbywający.

Mimo że został odprawiony, Aleks zachował swój uśmiech.

"Oczywiście. Nie chciałbym przeszkadzać, gdy delektuje się pan burgerem, panie Foster."

Zanim Filip zdążył odpowiedzieć, Aleks...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie