Rozdział 143

Emma naprawdę potrzebowała towarzystwa Filipa.

Filip spojrzał na kruchą Emmę obok siebie, jego głos był spokojny. "Wiem."

Zamierzał dotrzymać swoich obietnic.

Emma powoli puściła rękę Filipa, czując jego niechęć do dalszego zaangażowania.

Filip ruszył w stronę Katarzyny, górując nad nią z dominu...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie