Rozdział 154

Świeżo po prysznicu, Katarzyna nie mogła się powstrzymać przed podejściem do gabinetu Filipa i zastukaniem do drzwi.

"Filip, nie zamierzasz wziąć prysznica i się przebrać?" zawołała.

Znała jego obsesję na punkcie czystości. Zazwyczaj zaraz po powrocie do domu od razu zmieniał ubranie, ale dziś zam...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie