Rozdział 155

Philip był nieustępliwy, jego wytrzymałość przytłaczająca, do tego stopnia, że wewnętrzne uda Catherine płonęły, rozpalone od nieustającego tarcia. Mimo to, nie wykazywał żadnych oznak zwolnienia, jego członek głęboko zakorzeniony w niej.

Gdyby to była tylko jedna runda w nocy, Catherine mogłaby to...

Zaloguj się i kontynuuj czytanie